Urlopowe śpiochy 😺 cz.3 +PS

Witajcie poniedziałkowo!😸

Wczoraj wróciłyśmy i padłyśmy właściwie od razu.😿
Ciuchy uprane, spódnica uratowana, bo mi kapnął sos,
ale tu zeszło w 40 st. i na szczęście nie muszę odkupować.😻
(ale mam ją w ulubionych na wszelki wypadek 😹)
Myszerek mnie nie odstępuje na krok, a u Młodego w pokoju
już zaliczyłam przytulanki Poppy, Yuumi i Aimee ciumkanie.
Daenerys ze mną spała ze stałą ekipą żbiczków.😹
Reszta to jakieś jedzeniowe pasożyty - puszka i wybaczone.
Najbardziej się martwiłam o Myszerka, bo to glut jest.

Walizka pusta jest kota

Dziwna ta ryba Matkie...




Aimee od razu na płasko 

A idź mi z tym...
Czesio

Triss


Emrys

Raport jest taki, że jak nikogo nie ma to one śpią.😻
Mało jedzą - z 6 misek z karmą 3 były puste, u Młodego - 1,5 na 4.
Kuwety z 5 3 zawalone na amen, w kuchni 2 niemal puste... 😹
U Młodego to samo dwie kuwety na amen, a dwie puste...
Miski z wodą zostawione było dodatkowych 3, ale pełne są.
Powszechnie używane miski puste do połowy...
Motylowa stwierdziła, że przeżyłyby dłużej 😹
Szkód nie ma żadnych o dziwo - tylko rozsypana karma,
ale to na trasie wybiegów dostawione miski, więc...

Morfiś


MyszQ


Cirilla




Daenerys


Więc trzy dni poza domem i wszyscy cali - dom też.😻
A na wypadzie udało się pójść na KULT na Łódź Summer,
Młody był zadowolony i to najważniejsze - był na COMA.
Fajne dni Łodzi, ale nie wiedziałam, że będzie Wyd. Mięta,
więc nie szłam po autografy - a kilka książek mogłam wziąć.
Młody zdobył za to coś o Ragnarze i ma nawet autograf.
Nie było masakrycznego upału, więc było lepiej niż rok temu.
Odwiedziłyśmy starą knajpkę chińczyka i nic się nie zmieniło.
Motylowa kupiła mi syrenkę z kotkiem - jest foto z Czesiem.






Poppy

Ejmisia

Lunka

Tylko jedna kopa na glebie,
brawo Lunka!

Yuumi

Że jest jakiś festiwal to się okazało przez przypadek...
Bo siadam ja do zakupu biletów, a tu wszystko dziwnie pełne.
Miejsca się udało znaleźć, ale nie ma bezpośrednich pociągów.
Trzeba się przesiadać w Warszawie i czekać tam 15-30 min.
Najgorsze, że podstawiali zastępcze pociągi z inną numeracją.
Rezerwacje miejsc szlag trafiał przez to - i ludzie się burzyli.
My to my, ale ktoś specjalnie kupuje np z dzieckiem i cyrk...
Ale było w miarę, rok temu mieliśmy jednak lepsze miejsca.
Za rok będzie trzeba kupować jeszcze wcześniej.



Ejmisia








Poza tym zmieniłam na trochę klimat i ogólnie jest OK.
Motylowa chce Młodemu za rok pokazać inny festiwal.
Też w Łodzi, ale jak to będzie to już zobaczymy...
Mnie ciekawi kocia trasa w Księżym Młynie - 
podobno jest tam siedem figurek, oraz Filemon i Bonifacy.
Wiecie, jak to jest z planowaniem - Los lubi wtrącić Pecha.
No i odpoczywać uciekam, bo wiecie jak to w gości
- człowiek się stresuje, trochę tak inaczej, nowe miejsce.
Trzeba będzie sobie zrobić listę miejsc do odwiedzenia.


Do napisania w części 4 ostatniej :)

PS. Bardzo mi szkoda Ryjka... :(

PS2. Wrzucam Wam Kult, żebyście zobaczyli ;D

Niestety głównie na ekranie widać,
ale zawsze coś ;)


» Czytaj dalej... »

Urlopowe zalegacze cz. 2 🐾

Witajcie,

przedwyjazdowo wrzucam układy kocie na drapaku w słoneczku.
Upał od poniedziałku, a taka fajna jesień była...
Wszystko ogarnięte i spakowane, więc te dwa dni oddechu.
Urlop od narzekania uskuteczniam, więc jest jak jest.
Dziewczyny (Triss i Miszka) umówione za tydzień.
Będę dawać znaki o szczegółach ich zabiegów itd.
Najważniejsze, żeby było ok z nimi i nie bolały ząbki.

Czesio

Cirilla


Emrys

Daenerys

″Miłośników kotów zawsze łatwo poznać: Ich ubrania wyglądają zawsze na stare i znoszone, ich prześcieradła wyglądają jak wycieraczki a ich łazienka wygląda jak kolekcja kocich pomyłek.″
– Eric Gurney –







″Kłębuszek snu, gdy się rozwinął, rozplątał obie pary nóg, ziewnął głęboko z senną miną i zrobił grzbietu piękny łuk. Można by skoczyć z tej kanapy, są tacy, o wędrują nocą, lecz potem trzeba myć łapy. Ewentualnie można. Ale poco? Niektórzy coś o myszach plotą, trzeba im by instrukcje dać: kłębuszki snu są przecież po to, by zrobić koci grzbiet, ziewnąć i spać.″
– Franciszek Klimek –


Piorunek





″Pan Bóg, jak wiadomo, tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział: ”Ooo kurwa!”. A później dodał: „A, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego. Coś mnie
godnego, coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś takiego, co jest autentyczną kwintesencją piękna i nie ma wad”. I zrobił kota.″
– Andrzej Sapkowski –







″Fajnie mieć gromadę kotów. Jeśli czujesz się źle, po prostu patrzysz na koty i czujesz się lepiej, bo one wiedzą, że wszystko jest jak jest. Nie ma się czym podniecać. Po prostu wiedzą. Są zbawicielami. Im więcej masz kotów, tym dłużej żyjesz. Jeżeli masz sto kotów, będziesz żył dziesięć razy dłużej, niż gdybyś miał dziesięć. Któregoś dnia zostanie to odkryte, a wtedy ludzie będą mieli po tysiąc kotów i będą żyli wiecznie. To naprawdę niedorzeczne.″
– Charles Bukowski –







″Daj wielką szansę kotom. Właśnie teraz i tu, one są przecież po to by mruczeć ci do snu, by cię pocieszyć,
gdy miejsca nie możesz znaleźć, gdy przyjdą smutne dni, męczą tęsknoty, żale. Kot spojrzy w oczy twe, w których nadzieja gaśnie i minie to, co złe w sercu zrobi się jaśniej.″
 Iwona Wideryńska –






Może im jakiegoś kota pluszowego przywiozę? ;)
Stres nieco jest samym wyjazdem, ale będzie dobrze.
Bylebyśmy zdążyli się przesiąść i do celu...
O te kocie spuchy się nie martwię, bo to są pucki,
co tylko śpią, jedzą i śpią, czasem kuweta i znów sen...
Co tam ogarnęliśmy to napiszę po powrocie, bo nie ma planu.
Plany zazwyczaj jakoś nie lubią wychodzić...


Do napisania w części 3!

» Czytaj dalej... »

Popularne posty